2016.04.26// J. Kruczek
Adrian Carmack i John Romero są prawdziwymi legendami. To oni stworzyli pierwszego Dooma i założyli studio id Software. Teraz po wielu latach wracają do współpracy z nowym projektem. A jest nim Blackroom.
Blackroom to nowy FPS współfinansowany na Kickstarterze. Twórcy potrzebują 700 tysięcy dolarów na ukończenie produkcji mającej zadebiutować zimą 2018 roku. Czym będzie Blackroom? Gra ma być klasycznym FPSem przywodzącym na myśl tytuły z lat 90-tych. Za produkcję odpowiada powołane specjalnie studio Night Work Games.
Blackroom
Twórcy postawili na dość oryginalną fabułę. Akcja przeniesie nas do niedalekiej przyszłości, w której korporacja HOXAR opracowała zaawansowaną technologię holograficzną. Do odtwarzania holograficznych światów służy specjalistyczny czarny pokój. Stąd właśnie tytuł produkcji.
Gracze wcielą się w doktora Santiago Sonorę, inżyniera testującego różne symulacje holograficzne. Eksperymenty wymykają się spod kontroli i holograficzne AI przenika do rzeczywistości zagrażając ludziom. Zadaniem bohatera będzie znalezienie sposobu na wyeliminowanie zagrożenia. Kampania ma wystarczyć na około 10 godzin rozgrywki.
Blackroom będzie się rozgrywał głównie w tytułowym pokoju, a więc w różnych symulacjach. To pozwoli wykreować najróżniejsze areny walk, jak choćby futurystyczne placówki, czy średniowieczne zamki. Mapy zaś maja mieć strukturę podobną do tych z klasyków lat 90-tych. To oznacza wiele ścieżek, pułapek i zakamarków. Gracz będzie się mierzył z agresywnymi przeciwnikami za pomocą bogatego arsenału broni.
W grze znajdziemy oczywiście multiplayera, a twórcy zapowiadają wsparcie dla modów. Nie zabraknie też dedykowanych serwerów oraz leaderboardów. Na szczegółowe pokazy rozgrywki jeszcze trochę poczekamy.