2015.11.10// J. Kruczek
Star Citizen jest dowodem na to, że gracze potrafią wydać krocie na grę jeszcze przed jej ukończeniem. Kosmiczny symulator zgromadził całe rzesze fanów pompujących pieniądze w produkcje studia Cloud Imperium Games. Jeden z nich jest naprawdę wyjątkowy.
W Star Citizen już teraz znajdziemy całą masę dodatkowej zawartości, którą można kupować. To dość ciekawe ponieważ gra ciągle nie została ukończona i pozostaje jeszcze długa droga do premiery. Wydawałoby się, że nikt nie będzie wydawał pieniędzy na dodatki do nieukończonego tytułu. A jednak chętnych nie brakuje. Jeden z fanów produkcji o pseudonimie Ozy311 wydał już na dodatki przeszło 30 tysięcy dolarów.
Fan Star Citizen...
...wydał na wirtualne dodatki...
...przeszło 30 tys. dolarów
Ozy311 udzielił ostatnio wywiadu magazynowi PC Gamer, w którym zdradził motywy swojego postępowania. Jak przyznaje Star Citizen traktuje jako spełnienie marzeń o urzeczywistnieniu wizji z takich produkcji jak Gwiezdne Wojny czy Star Trek. Właśnie dlatego jest gotów zakupić wszystkie dodatki, jakie kiedykolwiek pokażą się dla ukochanego symulatora.
Blisko 40-letni fan wydaje krocie, ale jak przyznaje dla niego jest to hobby takie samo, jak dla innych 40-latków zakup łodzi, czy starego Porsche. Co więcej nie przeznacza on na grę dochodów ze swojej podstawowej pracy. Wszystkie wydane pieniądze pochodziły z dodatkowych zajęć jakich się podejmował, aby móc sobie pozwolić na zakup wirtualnych statków.
Ozy311 stał się wręcz celebrytą rynku gier. Na każdym kroku broni też twórców Star Citizen przed hejterami. A tych przybywa przez przedłużający się proces produkcji. Nadal nie wiemy kiedy gra zadebiutuje. Przypomnijmy, że Star Citizen pojawi się tylko na PC.