2013.06.05// J. Kruczek
The Last of Us od początku było promowane, jako gra stawiająca na szczegółową i wciągającą fabułę. Aż do teraz twórcy nie zdradzali nic na temat rozgrywki sieciowej. Teraz odkryto karty i zaprezentowano multiplayera pełniącego role dodatku do całej produkcji.
Rozgrywka sieciowa nie jest najważniejsza w grze, ale nie oznacza to, że twórcy się nie przyłożyli do trybu online. Ten będzie polegał na starciach grupowych, w których gracze przyjmą stronę jednej z dwóch frakcji ludzi. Jak się można domyśleć obie frakcje będą walczyły o przetrwanie w świecie zmasakrowanym przez epidemie nieznanego grzyba.
The Last of Us
Co ciekawe rozgrywka nie będzie polegała na zwykłej walce, a na zapewnieniu przetrwania swojemu klanowi. Każdy mecz ma odpowiadać jednemu dniu w świecie gry, zaś kompletna kampania w rozgrywce sieciowej to wirtualne dwa tygodnie. W tym czasie gracze będą nie tylko zwalczali drugi klan, ale także będą zdobywali zasoby pozwalające przetrwać ich klanowi. W rozgrywce pojawią się także postacie niezależne.
The Last of Us
Twórcy przewidzieli całą masę ciekawych misji i zadań stawianych przed graczami. Każda grupa będzie liczyła maksymalnie 8 graczy. A rozgrywkę podzielono na dwa tryby. Pierwszy to zdobywanie zasobów, a drugi to przetrwanie, w którym gracz po śmierci nie wróci na mapę aż do zakończenia meczu. W rozgrywce pojawią się cztery klasy postaci pozwalające na otwartą walkę, walkę z ukrycia, walkę na odległość i wsparcie. Każda z nich będzie się różnić podstawowym wyposażeniem. Nie zabraknie systemu tworzenia przedmiotów i rozbudowy posiadanego sprzętu. Jak widać multiplayer w The Last of Us zapowiada się całkiem interesująco.