Star Wars: The Old Republic - Activision nie boi się MMO od EA

Rynek MMO już niedługo wzbogaci się o nową pozycję, która zapowiada się wręcz wyśmienicie. Mowa oczywiście o Star Wars: The Old Republic, czyli grze studia BioWare. Swój pogląd na temat produkcji wyraził szef Activision, Bobby Kotick, który nie wróży Electronic Arts wysokich zarobków.
Zdaniem Koticka Star Wars: The Old Republic napotka kilka ważnych przeszkód na drodze do zarobków. Przede wszystkim chodzi tu o giganta MMO, czyli World of WarCraft. Prezes Activision jest przekonany, że subskrybenci WOW’a nie opuszczą gry dla nowej produkcji. Kolejną przeszkodą dla EA w zarabianiu ma być kontrakt z Lucas Arts, które rzekomo przejmuje większość pieniędzy z dochodu gry na swojej licencji.
Kotick wspomina, że Activision często współpracowało z Lucas Arts i nie były to zbyt rentowne dla wydawcy interesy. Tymczasem EA twierdzi, że jeżeli Star Wars: The Old Republic przekroczy liczbę graczy na poziomie pół miliona to będzie przynosiło dochód. Również analitycy rynkowi są zdania, że gra będzie dochodowym biznesem, mimo kosztów produkcji wynoszących przeszło 100 milionów dolarów. Co więcej zdaniem analityków Star Wars: The Old Republic szybko osiągnie wynik kilku milionów sprzedanych kopii. Z czego znaczna część graczy ma być byłymi członkami społeczności WoW’a. Szykuje się, więc ciekawe starcie tytanów.