Gry   »   Aktualności   »   Recenzja: NBA 2K15 - król może być tylko jeden

Aktualności

rss

Recenzja: NBA 2K15 - król może być tylko jeden

2014.12.09//  J. Kruczek
Pytając kogoś w naszym kraju o najlepszą grę sportową możemy niemal zawsze usłyszeć, że jest to FIFA. Inni odkrzykną, że Pro Evolution Soccer. Jednak każdy kto kocha gry i próbuje bawić się z różnymi tytułami powie, że to seria NBA 2K. Prawda jest taka, że parę lat temu seria NBA 2K osiągnęła taki poziom, że wycięła w pień konkurencję. Im bardziej ostra rywalizacja między producentami gier tym lepiej dla nas graczy. Czy brak realnej konkurencji sprawił, żę twórcy NBA 2K15 osiedli na laurach? Na szczęście nie! Ale o tym po kolei.
NBA 2K15 ma oczywiście swoje  minusy, ale przyćmiewa je najbardziej realistyczne odwzorowanie gry zespołowej wszech czasów. To zawsze była wizytówka serii NBA 2K i wciąż nią jest. Naturalnie najbardziej to docenią prawdziwi fani NBA, którzy znajdą tutaj zachowania graczy, zagrania i taktykę wprost przeniesioną a parkietów najlepszej ligi koszykarskiej świata. NBA 2K215 to nie gra - to już symulator koszykówki w najlepszym tego słowa znaczeniu. Dla niedzielnych graczy mamy jednak dobrą wiadomość - to wciąż tytuł bardzo grywalny, który dostarczy wielkiej frajdy wszystkiem - choć o tym za chwilę - będzie wymagał od graczy pewnej dozy cierpliwości.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15 NBA 2K15

Zacznijmy jednak od słodzenia i zaraz zrozumiecie dlaczego. Gra szczególnie oszołamia na konsolach nowej generacji. My testowaliśmy wersję na konsolę PS3 i również nie mamy jej pod względem oprawy nic do zarzucenia - wręcz przeciwnie. Grafika ociera się o realizm a rozgrywka oglądana na ekranie projektora sprawia, że czujemy się niemal jak w prawdziwej hali NBA.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15 NBA 2K15

NBA 2K15 pozwala nam poczuć doznania, jakie towarzyszą zawodnikom i kibicom koszykarskim. Mogę powiedzieć, że ten tytuł jest pierwszym, który pozwala mi zrozumieć dlaczego dostałem od komputerowej drużyny po tyłku. Ten cykl od zawsze był bardzo dopracowany, ale teraz wszystko jest zrozumiałe. Z nowości warto wspomnieć o  pojawiawieniu się wskaźnik oceniający nasze szanse na trafienie do kosza. Niby drobiazg ale pomaga w ocenie szans trafienia do kosza - to spore ułatwienie dla graczy mniej obeznanych z prawdziwą NBA. Bo nie musimy dodawać, że charakterystyka każdego z zawodników czerpie z prawdziwych statystyk udostępnianych przez NBA. Ci który oglądali świetny film Moneyball (w rolach głównych Brad Pitt i Jonah Hill) wiedzą, że statystyka w sporcie odgrywa ogromną rolę.
Na prawdziwym boisku musimy się orientować w sytuacji. Jeżeli jesteśmy za daleko kosza to nie rzucimy, jeżeli zasłaniają nas wyżsi zawodnicy to nie rzucimy i jeżeli stoimy pod złym kątem to też nie mamy szans na trafienie. Wspomniany wskaźnik bierze pod uwagę wszystkie aspekty i pokazuje dlaczego rzucenie piłki do kosza będzie idiotycznym pomysłem. Wszystko zaś zostało oparte o statystyki koszykarzy. Realizm rozgrywki z którego zawsze słynęła seria NBA 2K osiągnął jeszcze wyższy poziom.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15

Główni bohaterowie czyli koszykarze z którymi przyjdzie nam rywalizować bądź kierować - to czysta perfekcja. Wszystko dzieje się niezwykle naturalnie, a każda z drużyn ma swój styl gry. Podobnie z koszykarzami. Każdy zawodnik gra inaczej, a to wymaga układania odpowiedniej taktyki do każdego rywala. Coś niesamowitego. Jeżeli jesteśmy jeszcze na boisku to w NBA 2K15 nie doświadczycie wątpliwości co do sytuacji. Animacje wykonano tak perfekcyjnie, że w trakcie faulu zobaczycie dokładnie gdzie miał miejsce kontakt i jakimi kończynami w jakie miejsca uderzyli się koszykarze. Ba odwzorowano to tak dobrze, że o faulu będziecie wiedzieć nim zagwiżdże sędzia.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15

Na konsolach nowej generacji graficznie doświadczymy nie tylko rewelacyjnych animacji w Full HD i 60 klatkach na sekundę. Ławki rezerwowych dosłownie żyją, podobnie jak trybuny. Jeżeli zagracie fatalny mecz to wasi kibice zaczną w trakcie opuszczać halę. Słowem - jak w prawdziwej NBA, gdzie kibice potrafią okazać swoje niezadowolenie swojej drużynie.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15

Niestety nie ma rzeczy doskonałych. NBA 2K15 posiada również i wady.. O ile rozgrywka jest czymś wręcz epickim to interfejs nawołuje do złapania za widły i pochodnie w celu odbycia marszu nienawiści na siedzibę dewelopera. Nie ulega wątpliwości, że twórcy znają się na koszykówce. Powinni jednak mieć w swojej ekipie kogoś kto na co dzień zajmuje się marnowaniem życia przed grami.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15

Interfejs jest mało przejrzysty żeby nie powiedzieć, że w ogóle. Ciężko znaleźć poszukiwane rzeczy, a cofnięcie o kartę wstecz wymaga przewijania przez wszystkie opcje, bo ktoś zapomniał o funkcji cofania jednym przyciskiem. Dobrnięcie do momentu gry potrafi być frustrujące.
Kolejnym mankamentem jest otoczka. To co w zamierzeniu twórców miało nas jeszcze bardziej wprowadzić w klimat ligi NBA z czasem coraz bardziej irytuje. Mecze w postaci relacji telewizyjnej z wywiadami, wstawkami ze studia itp robią wrażenie. W trybach, w których prowadzimy drużynę bądź jednego zawodnika znajduje się cała masa scenek. A w nich są nawet opcje dialogowe przypominające RPG. Niestety zakrawają one o "Modę na sukces" i jeżeli ktoś chce po prostu pograć to w pewnym momencie może dostać załamania nerwowego. Chcemy więcej samej gry w grze!
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15

Warto wspomieć o dodatkowych trybach gry. Budowa zespołu marzeń z zakupowanych kart czy prowadzenia własnej ligi. To gratka dla fanów. A rozważania co by było gdyby w jednej drużynie grał LeBron James z Kevinem Durantem - możemy z teorii przenieść na parkiet i je zweryfikować. Kolejną ciekawostką w grze NBA 2K15 o której warto wspomnieć to wirtualna telewizja, w której pojawiają się materiały nagrane w formie mini dokumentów. Ogólnie ciekawa sprawa, która także spodoba się fanom NBA.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15

NBA 2K15 na samym początku cierpiało z powodów sieciowych. Gracze mieli problemy z logowaniem, a wiele opcji nie działało jak należy. Teraz jest już w porządku choć pozostał jeden mankament. W grze sieciowej mamy minimalne opóźnienie, co wymaga przestawienia się i nieco wcześniejszego używania przycisków. To może być trochę frustrujące, ale chyba zaliczymy to do klasyki bolączek trybów sieciowych w grach sportowych.
Na koniec musimy ponarzekać na ścieżkę dźwiękową. Ta została złożona przez Pharella Williamsa. I niestety miało być coś dla każdego, a wyszła średnio pasująca do siebie zbitka różnych melodii. Raperskie kawałki z poprzednich odsłon zdecydowanie lepiej budowały klimat. Słowem było już lepiej - choć to oczywiście sprawa gustu.
NBA 2K15
NBA 2K15
NBA 2K15

NBA 2K15 ma wady, ale są one tak naprawdę małą kropelką przy fantastycznej rozgrywce. Grafika jest obłędna, a koszykarze na parkiecie ruszają się jak żywi. NBA 2K15 to niezwykłe doświadczenie, które naprawdę warto polecić każdemu. Visual Concepts jest już bardzo blisko ideału, a takich gier na rynku nie ma zbyt wiele. Poprzeczka została podniesiona jeszcze wyżej a konkurencja pewnie patrzy z zazdrością. Naszym zdaniem NBA 2K15 zasługuje na mocne 9 na 10. Świetny prezent pood choinkę? Na pewno! A dla fana koszykówki - szczególnie w wydaniu NBA - wręcz obowiązkowy.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Control: AWE - zwiastun dodatku



Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Recenzja: NBA 2K15 - król może być tylko jeden

Newsletter

Newsletter

W dziale Sport

W dziale Extreme

W dziale Kultura

W dziale High-Tech

W dziale Lifestyle

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...


Do góry  //  Gry   »   Aktualności   »   Recenzja: NBA 2K15 - król może być tylko jeden