2014.11.21// J. Kruczek
Elite: Dangerous będzie jednym z najbardziej rozbudowanych symulatorów kosmicznych na rynku. Gracze kochający ten gatunek już zacierają ręce na myśl o premierze mającej mieć miejsce 16 grudnia. Niektórzy szykują się do tego bardziej niż inni.
Markus Boesen kocha symulację kosmiczne i dał temu solidny wyraz. Gracz zbudował w swoim domu kokpit statku kosmicznego, o którym będzie marzył każdy zapalony fan gier pokroju Elite: Dangerous. Kokpit w akcji możemy zobaczyć na powyższym filmie.
Kokpit do Elite: Dangerous
Markus wykorzystał do budowy kokpitu trzy projektory BenQ TH681, które wyświetlają obraz na specjalnie rozstawionych ekranach. Projektory zostały podłączone do dwóch kart graficznych Radeon R9 290 Tri-X OC w trybie Crossfire.
Oczywiście takie stanowisko wymaga odpowiedniego audio, a o to dba karta Logitech Z-5500 DSS. Zwieńczeniem wszystkiego jest oczywiście kontroler, czyli pulpit sterujący statku kosmicznego. Na nim znajdziemy kilka ekranów dotykowych, dżojstik Saitek X52 Pro z przepustnicą oraz kontroler Leap Motion. Ten ostatni pozwala na sterowanie gestami. Jak widać prawdziwy fan zrobi wiele, aby maksymalnie wykorzystać ulubioną grę. Markus wyciśnie z Elite: Dangerous dosłownie wszystko.
Elite: Dangerous